Świetny film. Wszystko jasno wytłumaczone na prostych przykładach. Nawet jeśli kogos przerażają wykresy, to po obejrzeniu tego filmu nie powinien mieć większych problemów ze zrozumieniem tematu. Jeżeli nie zabraknie wam chęci to chciałbym kiedyś obejrzeć filmy o bardziej zaawansowanych zagadnieniach, takich jak block pricing, czy model Cournota przedstawionych właśnie w taki sposób. Pozdrawiam serdecznie cała ekipe Prostej Ekonomii.
Słyszałem że istnieją przypadki w których jakiś człowiek kupuje produkt właśnie dlatego że jest on odpowiednio drogi co sprawia mu satysfakcje że go na ten produkt stać (jest nawet żart o miliarderze który chwali się przed innym miliarderem zakupem nowej muszki w Mediolanie za 10000$ na co ten drugi wyśmiewa się z niego i mówi że on taką samą kupił w nowym Jorku za 15000$). Czy mógłbym się dowiedzieć jak się mają do takich przypadków krzywe popytu i podarzy? Czy jest tak że w pewnym przedziale (niewielkim oczywiście) ilość pożądana może rosnąć gdy rosną ceny? A jeśli tak jest to czy ceny nie powinny być przedstawione jako argumenty a ilość jako wartości funkcji?
Witam. Mam pytanie odnośnie inflacji. Jeżeli drastycznie zwiększymy podaż pieniądza (np. dodruk 1 mld zł) na rynku, to skąd ludzie o tym wiedzą? Pracujący na etacie dostają takie samo wynagrodzenie (waloryzacji jeszcze nie było). Przedsiębiorcy dostają za swoje usługi i produkty tyle samo ile wcześniej. Skąd oni wiedzą, że jest 1 mld zł więcej w obiegu? W porządku, pójdźmy dalej. Może to czynniki produkcji drożeją oraz koszta (prąd, paliwo itp.). Jednak ceny prądu czy materiałów są podnoszone przez ludzi. Skąd ci ludzie wiedzą, że jest więcej banknotów w obiegu? Tylko ten, kto wydrukował i wpuścił pusty pieniądz w obieg o tym wie, ale on z nikim tą wiedzą się nie podzielił. Wszyscy pozostali myślą, że jest tyle samo banknotów w obiegu. Jaki jest ten pierwszy impuls, który uruchamia lawinę wzrostu cen? Z jakiego powodu ujawnia się spadek siły nabywczej pieniądza?
Ceny nie rosną równo. Między innymi dlatego inflacja monetarna powoduje zmiany w strukturze produkcji. Zależy gdzie wchodzą pieniądze na rynek bo nie pojawiają się na nim równo. Dlatego ceny pewnych dóbr rosną szybciej a innych wolniej, przez co jedni zyskują kosztem innych. A nominalnie ceny rosną, bo wzrasta popyt i stopniowo ceny dostosowują się do nowych warunków.
Dziękuję za wyjaśnienie. To zwiększony pojawieniem się pieniądza popyt jest tym impulsem dla wzrostu cen, ale na początku tylko dla pewnej części rynku. Warto wiedzieć.
Lepiej wyjaśnione niż na wykładach i ćwiczeniach na studiach. Dziękuję, dobry materiał, a wasz kanał to świetna robota!
Świetny film. Wszystko jasno wytłumaczone na prostych przykładach. Nawet jeśli kogos przerażają wykresy, to po obejrzeniu tego filmu nie powinien mieć większych problemów ze zrozumieniem tematu. Jeżeli nie zabraknie wam chęci to chciałbym kiedyś obejrzeć filmy o bardziej zaawansowanych zagadnieniach, takich jak block pricing, czy model Cournota przedstawionych właśnie w taki sposób. Pozdrawiam serdecznie cała ekipe Prostej Ekonomii.
Dziękujemy :)
Dalej nic nie czaję 😊
Dzięki za bardzo dobry materiał. Pozdrawiam;
Super film !
W prosty sposób wszystko można zrozumieć :)
Czekałem na ten film!
Dzięki
"Zmienia się tylko jeden warunek - cena". W matematyce zmienną oznaczamy na osi poziomej, a nie odwrotnie - taka konwencja.
Słyszałem że istnieją przypadki w których jakiś człowiek kupuje produkt właśnie dlatego że jest on odpowiednio drogi co sprawia mu satysfakcje że go na ten produkt stać (jest nawet żart o miliarderze który chwali się przed innym miliarderem zakupem nowej muszki w Mediolanie za 10000$ na co ten drugi wyśmiewa się z niego i mówi że on taką samą kupił w nowym Jorku za 15000$). Czy mógłbym się dowiedzieć jak się mają do takich przypadków krzywe popytu i podarzy? Czy jest tak że w pewnym przedziale (niewielkim oczywiście) ilość pożądana może rosnąć gdy rosną ceny? A jeśli tak jest to czy ceny nie powinny być przedstawione jako argumenty a ilość jako wartości funkcji?
Tak jest w przypadku niektórych dóbr. Jest to jeden z wyjątków od reguły. Nazywa się to Efektem Veblena.
mfiles.pl/pl/index.php/Efekt_Veblena
Jak powstaje bańka w Aktywach.
Efekt Veblena jest wyjątkiem od tej zasady. Czy istnieją jeszcze jakieś inne wyjątki?
Witam. Mam pytanie odnośnie inflacji.
Jeżeli drastycznie zwiększymy podaż pieniądza (np. dodruk 1 mld zł) na rynku, to skąd ludzie o tym wiedzą?
Pracujący na etacie dostają takie samo wynagrodzenie (waloryzacji jeszcze nie było). Przedsiębiorcy dostają za swoje usługi i produkty tyle samo ile wcześniej. Skąd oni wiedzą, że jest 1 mld zł więcej w obiegu?
W porządku, pójdźmy dalej. Może to czynniki produkcji drożeją oraz koszta (prąd, paliwo itp.). Jednak ceny prądu czy materiałów są podnoszone przez ludzi. Skąd ci ludzie wiedzą, że jest więcej banknotów w obiegu? Tylko ten, kto wydrukował i wpuścił pusty pieniądz w obieg o tym wie, ale on z nikim tą wiedzą się nie podzielił. Wszyscy pozostali myślą, że jest tyle samo banknotów w obiegu.
Jaki jest ten pierwszy impuls, który uruchamia lawinę wzrostu cen? Z jakiego powodu ujawnia się spadek siły nabywczej pieniądza?
Ceny nie rosną równo. Między innymi dlatego inflacja monetarna powoduje zmiany w strukturze produkcji. Zależy gdzie wchodzą pieniądze na rynek bo nie pojawiają się na nim równo. Dlatego ceny pewnych dóbr rosną szybciej a innych wolniej, przez co jedni zyskują kosztem innych. A nominalnie ceny rosną, bo wzrasta popyt i stopniowo ceny dostosowują się do nowych warunków.
Dziękuję za wyjaśnienie. To zwiększony pojawieniem się pieniądza popyt jest tym impulsem dla wzrostu cen, ale na początku tylko dla pewnej części rynku. Warto wiedzieć.
Dlaczego macie tak mało wyświetleń 😐
Star Pulton Bo ludzie nie lubią myśleć
@@PLfilipo
Bo nie każdy studiuje ekonomie?
!
taka drobna uwaga: telewizory 3d teraz już raczej nikogo nie interesują, prędzej 4k i hdr.
XD ja myslalem ze to pisze cos o iluminatach a to ilustracje hahahahhahahahahah